Ośmiorniczki Anki Horvat
Z naszych podróży po świecie, zawsze przywozimy nowe pomysły, nowe smaki i aromaty. Potem w domu próbujemy je łączyć, dostosowywać do naszych potrzeb i zachcianek.
World Food Travel Day
Dzisiaj obchodzimy międzynarodowe Święto, dlatego z tej okazji postanowiliśmy przywołać trochę naszych wspomnień z wakacji 2020.
W naszych podróżach dla Was, staramy się pokazywać świat od każdej strony po to, aby zrozumieć go lub przyjąc takim, jakim jest w jak najdoskonalszej formie.
„Pierwszym warunkiem zrozumienia obcego kraju jest powąchanie go”
– Rudyard Kipling
Covid-19
W 2020 roku pandemia Sars-Cov-2 pokrzyżowała nam wszystkim plany – te życiowe, zawodowe, wakacyjne – wszelkie. Wielu z nas stracilo bliskich i znajomych. Wówczas, nikt jeszcze nie zdawał sobie chyba sprawy z tego, co się wydarzy. Nikt nie obawiał się tak bardzo skutków tragedii. Szczególnie my – branża turystyczna! Ludzie świadczący usługi czysto ludzkie i relacyjne…
Obciążenie tym zagrożeniem już wtedy było ogromne i takim pozostało do dnia dzisiejszego.
Nie mniej jednak – z odrobiną wysiłku udało nam się uciec stąd choć na chwilę!
Wydaliśmy nasze oszczędności po to, aby ucieć i zdystansować się od calej sytuacji na miejscu. Po to, by po prostu nie zwariować. Dlatego zaplanowaliśmy rodzinny wyjazd do Chorwacji. Wynajęliśmy apartament na pięknej wyspie Pag.
Chorwacja
To najbardziej popularny kierunek zagranicznych podróży wakacyjnych nie tylko Polaków. Naszym zdaniem jedym z powodów, jest to, że można tam łatwo dojechać i porozumieć się na miejscu w języku polsko-chorwackim. Prawie 6 tysięcy kilometrów linii brzegowej, czyni z tego kraju kierunek, gdzie każdy może znaleźć swoje wakacyjne miejsce na ziemi. Oliwa, oliwki, wino, sery, miód lawendowy, baranina, owoce morza – to tylko niektóre z kulinarnych atrakcji tego kraju, dla których popełniamy ten dystans.
Niecodzienną sztuką w dobie natłoku “fast food” jest znalezienie naprawdę wartościowych miejsc – restauracji i dań, gdzie naprawdę warto wydać każdy grosz na nieziemskie pieszczoty podniebienia. Po to, by nie ulec sentencji jak niżej:
,,Przyprawą potrawy jest głód’’
– Cyceron
Inna droga to poszukiwanie lokalnych przepisów, aby samemu na miejscu lub już w domu przywołać smaki wybrzeża dalmatyńskiego prosto z Półwyspu Bałkańskiego, wspominając czas wakacji lub dzieląc się wspomnieniami z bliskimi.
Będąc w Dalmacji, podjęliśmy takie wyzwanie, bo kuchnia jest nieodzowną częścią kultury i historii każdego narodu i zakątka świata. Poreč, Split, Trigor, Szybenik, Dubrownik, Hvar czy Istria to tylko niektóre dobrze znane miejsca, dokąd udajemy się na letni wypoczynek. Nie istniałyby jednak bez swoich smaków i zapachów.
Miłość do Podróży = Miłość do Lokalnej Kuchni
To, co kochamy najbardziej to podróże, poznawanie nowych miejsc, długie spacery po plaży, błądzenie po wąskich klimatycznych uliczkach, piękne widoki, ale przede wszystkim kochamy kulinarne aspekty podróży, ponieważ dopełniają ich sens i pomagają nam zrozumieć lokalną kulturę i tradycję. Dlatego włąsnie tak ważne jest dla nas zawsze to, co będziemy jeść w podróży. Mieszkający sezonowo (stan na dzisiaj) – w Chorwacji właśnie, znany krytyk kulinarny, powiedział o nas:
„…z NOWAK ADVENTURE Travel świat smakuje lepiej…”
– Robert Makłowicz
Chorwacja i wiele innych miejsc na naszej mapie podróży to min. restauracje, tawerny, małe knajpki z lokalną kuchnią, serwujące pyszne potrawy i świetnej jakości wina. Wspaniała sprawa.
Ale cóż jest lepszego, gdy siedzisz, popijasz zimne wino, z nieba leje się żar i nagle widzisz uśmiechniętą Panią gospodarz, która mimowolnie zarzuca: “a może ugotowalibyśmy coś pysznego? Takiego naszego, chorwackiego?”
Na naszą odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Była przecież oczywistą oczywistością! Ośmiorniczki? Ośmiorczniczki zawsze – tak!
Anka – gospodarz naszego apartamentu, najpierw zaopatrzyła nas w dodatkowe wino, a potem wydała polecenia. I tak zabraliśmy się za kucharzenie! Ośmiorniczki Anki Horvat zaczęły nabierać kształtow i kolorów w naszych rękach.
Jednym z ulubionych dań smakoszy kuchni regionalnej są często owoce morza: kalmary, ośmiornice, mątwy, kałamarnice. Wielu z nas próbuje przygotowywać je w domu. My przywozimy sprawdzone przepisy ze świata i z duża ich częścią dzielimy się z Wami.
Oto ośmiorniczki wg Anki Horvat z wyspy Pag. Jednogarnkowe danie, które każdy może przygotować samodzielnie w domu. Doskonale na przyjęcie rodzinne lub w gronie znajomych i przyjaciół. Najlepiej zjeść je tutaj na Pag. Można też w domu lub i tu i tam 🙂 Dla nas na zawsze pozostaną już jako: Ośmiorniczki Anki Horvat
Spróbujcie!
Ośmiorniczki Anki Horvat
Składniki (na 5-6 osób):
- 1 kg ośmiornic,
- 10 ziemniaków średniej wielkości,
- 2 duże cebule,
- 1 papryka słodka (czerwona, zielona lub biała),
- 2 pomidory,
- Woda,
- Białe Wilno,
- Sól,
- Pieprz.
Oliwa ziołowa do Ośmiorniczek Anki Horvat:
Wszystkie składniki razem wymieszać i odstawić na kilkanaście minut. Wg nas najlepiej podgrzać (nie zagotować), aby oliwa przeszła całym aromatem i smakiem składników.
- Pietruszka,
- Oliwa,
- Czosnek,
- Rozmaryn,
- Wilno białe (dolane na samym końcu).
Przygotowanie:
Podsmażamy ośmiornice na oliwie (sprawienie ich to osobny temat, choć wbrew obiegowej opinii jest to całkiem proste). Gdy się „zamknie”, dodajemy wodę, przykrywamy i dusimy. Jak ośmiornica jest prawie miękka, dodajemy białe wino i redukujemy. Dodajemy pokrojone warzywa i ziemniaki. Ważne, aby wszystkie warzywa były krojone na duże kawałki. W momencie gdy ziemniaki są miękkie dodajemy oliwę ziołową. Dusimy jeszcze przez chwilę i danie jest gotowe.
Serwujemy z chlebem (doskonałym do maczania w sosie lub/i oliwie) i świeżymi warzywami (pomidory i papryka).
Życzymy smacznego/ uživajte u jelu !
Czekamy na Wasze komentarze i zdjęcia Waszych ośmiornic lub Ośmiorczniczek Anki Horvat